czwartek, 30 sierpnia 2012

number sixteen.


Dziewczyna tylko zaśmiała się pod nosem. Wiedziała, że są zakręceni ale nie sądziła, że aż tak. Rozgrzewka trwała dobre 45 minut, trener zawołał jeszcze wszystkie dziewczyny do siebie by przekazać im ostatnie wskazówki. Siedziały teraz na ławce i piły wodę. Nagle Bella usłyszała, że ktoś ją woła. To był Zayn. Wstał i podeszła do niego miała jeszcze 10 minut do rozpoczęci meczu.

- Ymm. Chciałem ci osobiście życzyć powodzenia.

- Nie dziękuję. Wole nie zapeszać..

- Odwróć się.

- Tylko nie mocno, proszę…

Dziewczyna była przygotowana na kopniaka, który prawdo podobnie miał przynieść jej szczęście. Ale zdziwiła się gdy nagle na jej szyi zawisł złoty łańcuszek, który był własnością mulata.  #1 na zawieszce wybite było małymi diamencikami. Dotknęła palcem łańcuszka i odwróciła się w stronę chłopaka.

- Przecież on należy do ciebie.

- Dzisiaj tobie bardziej się przyda. Jeszcze raz powodzenia mała.

- Oho.. zrośnięty się znalazł. To tylko niecałe 15 centymetrów gigancie.

Podszedł do niej i pocałował ją w policzek. Kolejny buziak i kolejny raz to samo uczucie. Malik poszedł, na swoje miejsce, a Bella ruszyła w stronę boiska. Dziewczyny spojrzały na nią z miną ‘WTF??”, na co ona tylko wzruszyła ramionami.

W meczu kończyła się już 4 kwarta. Praktycznie koniec meczu. Bella przechwyciła piłkę i zmierzała w stronę połowy przeciwniczek. Podała szybką piłkę Kate, która bez zastanowienia postanowiła rzucać za 3 punkty.  Opłacało się. Dzięki niej wygrały 91:88. Wszystkie dziewczyny uradowane zaczęły się ściskać i piszczeć. Nagle podeszła do nich Olivia. Dziewczyna z przegranej drużyny. Obie z Isabellą nie przepadały za sobą więc to co zrobiła nie zdziwiło nikogo, no może poza chłopakami z 1D. Szturchnęła brunetkę tak mocno, że niefortunnie stając na nogę przewróciła się. Czuła silny ból w okolicy kostki. Zayn podbiegł do niej i coś mówił, ale go nie słuchała. Trzymała się rękoma za bolącą stopę i spojrzała na wysoką blondynkę. Na co ona powiedziała z ironią:

- Upsss.. przepraszam nie chciałam! hahahah o nie jednak chciałam!

- Ty farbowana larwo! Zabiję cię!!!

- Przecież cię nieszczerze przeprosiłam! A to się liczy idiotko!

- Zamknij się bo powoli twoja twarz zaczyna pękać, odleci ci tapeta i wszystkich wystraszysz!!!

- Pff.. szkoda mojego cennego czasu na rozmawianie z taką zdzirą jak ty!!

Chłopaki z One Direction byli świadkami całej tej kłótni. Zayn już nie mógł słuchać obelg rzucanych w stronę Belli:

- Hola, hola panienko! Może trochę przy stopuj co?!  Zdzirą to możesz nazywać siebie, a nie osobę, której nie znasz! A teraz idź już stąd, bo uszy więdną od twojego jazgotu!!!

Dziewczyna tylko patrzyła ślepo w stronę chłopaka. Podeszła do Belli i szepnęła jej na ucho:

- Zobaczysz już niedługo doszczętnie zniszczę ci życie! Obiecuję ci to!

Dziewczyna nie wiedziała o co jej chodzi. Była kompletną idiotką, więc nie zwróciła na to zbytnio uwagi. Ból nie ustawał, a wręcz stawał się coraz silniejszy. Chciał wstać, ale lekko się zachwiał. Przed upadkiem uratował ją Niall, który w porę ją złapał. Dziewczyna obawiała się, że skręciła kostkę. Zayn widząc jej nietęgą minę, szybko powiedział:

- Musisz iść do pielęgniarki, może to coś poważnego!

- Gdybym  mogła, to pewnie bym poszła! Ale z moich domniemań wychodzi, że nici z twojego planu! Posiedzę sobie jeszcze chwilę może sama się domyśli i do mnie przyjdzie…

- Co ja z tobą mam..

Chłopak wziął dziewczynę na ręce i szedł w stronę gabinetu pielęgniarki.

- Zayn…

- Nie pyskuj.. jesteś młodsza.

- Niecałe dwa miesiące…

- Ale to zawsze coś. Starsi mają zawsze racje.

Doszli do gabinetu. W środku siedziała starsza kobieta. Miała może 60 góra 65 lat. Piła kawę, gdy weszli powiedziała im szybkie ‘ Dzień dobry’ i kazała posadzić dziewczynę na łóżku. Mulat wykonał polecenie i czekał na to co powie pielęgniarka. Przez chwilę pytała dziewczynę gdzie dokładnie ją boli, później posmarowała opuchniętą już kostkę jakąś maścią. Jednak stwierdziła, że niezbędna będzie wizyta w szpitalu. Prześwietlenie kostki i ewentualnie gips. Bella słysząc to nie była zbytnio zadowolona. Nie uśmiechało jej się chodzenie w gipsie przez 2 tygodnie. Malik po pozwoleniu pielęgniarki wziął znowu dziewczynę na ręce i poszedł z nią na parking.

- Zawieziesz mnie do domu..

- Do domu tak, ale to potem. Teraz jedziemy do szpitala.

- OOO!!! Co to, to na pewno nie!!!

- Mówiłem ci już coś na temat pyskowania do starszych mała…

- Mała to jest twoja pał..

- Dobra nie kończ skoro nie widziałaś.- przerwał jej Zayn.

- Nawet nie mam zamiaru!!

- Pomimo bólu dobry humor ci dopisuje złotko…

- Zaynnnnnnnn patzrzzzzzz!!!!!!

- Co?
 
---------------------------------------------------------------
 
 
Dodaję dzisiaj kolejny... Zanim akcja się rozkręci muszę troche pozanudzać dlatego doaję tak szybko.
 
Wiem, że powoli jest coraz nudniej...
 
Zastanawima się czy nie usunąć tego bloga...
 
To chyba było by najlepsze wyjśce..
 
mam doła.. ;/
 
Znowu ten pieprzony szpital... :(
 
Po co ja wam to mówię, jestem beznadziejna...
 
 
 
Do następnego dziewczęta... X O X O
 
 

10 komentarzy:

  1. nie waż się usunąć bloga. ;p
    świetnie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie usuwaj .!!! rozwiń akcje niech bella np zostanie dziś na noc u Zayn'a .
    \

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAA DRAAAAAAMAAAAATYYYYYZMMMMM !!!! XD
    Jeśli usuniesz tego bloga, to przysięgam pod Bogiem, że cię znajdę i uduszę gołymi rękoma, by potem zakopać gdzieś w rowie. I promise.
    Okey, a co do rozdziału. Booooski xD Poważnie. ;D Nie zanudzasz, przynajmniej mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udusisz i zakopiesz... ciekawa propozycja! Może kiedyś z niej skorzystam .. ale narazie chyba jestem zmuszona odmówić! A i wszem i wobec ogłaszam, że dodałaś 100 komentarz na tym blogu... wiem, wiem ta informacja całkowicie zmieniła twoje życie i strasznie jest ci z tego powodu wszystko jedno!! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha czyli, że nie usuwasz bloga? xD
      Co ja mam z tą 100. ;D U ciebie dodałam setny, u Dominique też XD Like a Boss ;D
      A tak btw. Mam nadzieję, że cierpliwie czekasz na mój rozdział, bo właśnie go piszę, i przy odrobinie szczęścia dodam go dzisiaj, bądź jutro rano ;D

      Usuń
    2. Nie.. zmnieniłam zdanie! trochę "podrasowałam' mój następny rozdział i nie usówam na razie!!!No właśnie czekam... Miałam już pisać że obiecałaś za dwa dni,a tu jak nie byłao, tak i nie ma!!! To czekammmmm... pisz szybko!

      Usuń
  5. NIE WAŻ SIĘ USUNĄĆ TEGO BLOGA... Jest super!! rozdziały wcale ni są nudne! Dodaj szybko nexta! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. NIEEEEEEEEEE.. rozmierz nie waż się usuwać tego bloga, za bardzo się w niego wciągnełam.:D
    Super rozdział:)
    hohoho czekam na więcej:*

    OdpowiedzUsuń
  7. - Zaynnnnnnnn patzrzzzzzz!!!!!!
    - Co?
    - Gówno!
    xd Chyba straciłam dar widzenia przyszłości... To przez Ciebie! Ty chciałaś go niecnie wykorzystać i teraz masz karę z nieba! xd

    Rozdział fajny. ^^ Nie waż się tego usuwać. W ogóle skąd taki głupi pomysł? Zgłupiałaś do reszty? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest zajebiste i nie przynudzasz :) jak dla mnie najlepszy blog jaki do tej pory czytałam :3

    OdpowiedzUsuń