…tragiczna scena. Ojciec
Belli stał nad dziewczyną i co jakiś czas zadawał jej cios pięścią. Nie był
świadomy tego co robi, gdyby nie Zayn pewnie skatował by ją na śmierć. Mulat
szybko podbiegł w jego stronę i odepchnął go na łóżko, co nie było trudne bo
był pod wpływem alkoholu.
-Zostaw ją sukinsynu!
Słyszysz?!Nie waż się jej tykać po raz kolejny! Rozumiesz?!
Jak szalony zaczął
wrzeszczeć i uderzył z pięści ojca Belli w twarz ten tylko zasłonił się i upadł
na ziemię. Chłopak szybko podbiegł do dziewczyny która leżała skulona w kącie
pokoju. Podniósł ją, wziął na ręce. Ta tylko schowała głowę w jego ramionach i
nadal płakała. Zaczął chodzić po schodach i ostatnie co zrobił to krzyknął do
jej ojca.
-Bella dzisiaj nie wraca
na noc. Nie czekaj na nią bo nie wie kiedy wróci rozumiesz!!! Radzę ci
przemyśleć to co zrobiłeś bo jak nie to tą sprawą zajmie się policja!
Szedł z dziewczyną na
rękach. Brunetka była w takim szoku że nie sprzeciwiała się. Wtuliła się w
silne ramiona mulata i ciągle płakała. W końcu doszli do jego domu. Powoli
wszedł do mieszkania, potem po schodach so swojego pokoju i położył ją na
łóżku. Dziewczyna usiadła na nim, i podkuliła nogi. Twarz schowała w swych
dłoniach i ciągle płakała. Uwagę Zayn’a przykuła niewielka rana z której
płynęła krew. Powiedział dziewczynie, że zaraz wraca. Po upływie kilku minut,
brunet zjawił się w pokoju z apteczką.
- Bella.. Spójrz na mnie.
Muszę opatrzyć ci tą ranę.
Dziewczyna ani drgnęła.
Siedział i myślała o tym co się przed chwilą wydarzyło. Jak on mógł mi to
zrobić? JAK MÓGŁ?!?! Dokładnie wiedziała że obwinia ją o śmierć matki, raz, czy
dwa razy już ją uderzył, ale nigdy nie pobił ją do takiego stopnia. Czuła jak
cała twarz jej pulsuje. Ręka w okolicy nadgarstka też chyba nie była w
najlepszym stanie. Każdy ruch sprawiał jej ból. Ale najważniejszą rzeczą, która
ją zastanawiała był Zayn. Jak się tam znalazł? Jak wszedł do domu? Skąd
wiedział, że coś takiego się wydarzy? I najważniejsze czemu ją obronił?
Przecież się nie lubią?! Tysiące myśli zaprzątało jej teraz głowę. Nawet nie
słyszała tego co chłopak do niej mówi. Dopiero po chwili dotarło do niej, że
usiłuje coś zrobić bo poczuła czyjeś dłonie na swoich.
- Proszę cię no! Daj mi
to opatrzyć żeby nie wdało się zakażenie!
Dziewczyna powoli
opuściła dłonie. Spojrzała w oczy mulata. Dostrzegła w nich troskę? ‘Nie nie to
nie może być to. On mi tylko współczuje takiego ojca’ pomyślała. Chłopak wziął
gazę, oblał wodą utlenioną i zaczął przykładać w okolice rany. Widział, że ją
bardzo boli. Bo jej wyraz twarzy na to wskazywał, ale uparcie dążyła by chłopak
tego nie zauważył. Zayn na koniec przykleił mały plaster opatrunkowy i spakował
nie potrzebne już rzeczy.
- Dziękuję.- usłyszał
cichy i drżący jeszcze głosik brunetki. Mimowolnie chłopak się odwrócił,
uśmiechnął do niej.
- Nie ma za co. Każdy na
moim miejscu zrobił by to samo. Zaczekaj tutaj zaraz przyniosę ci jakieś
ubrania na zmianę, weźmiesz prysznic i pójdziesz spać.
- Nie Zayn ja nie mogę tu
zostać. Dziękuje ci jeszcze raz za wszystko co dla mnie zrobiłeś, ale ja już
będę wracać do domu.
- No ty chyba sobie żartujesz.
Po tym co on ci zrobił chcesz tam wrócić!! Nie ma mowy! Nie pozwolę ci tam iść!
Jeśli będę musiał zatrzymam cię tu nawet siłą!!!
- Nie chce być dla ciebie
ciężarem. Już i tak wystarczająco dużo dla mnie zrobiłeś. Poza tym chłopcy mogą
nie być zadowoleni!
- Po pierwsze nie jesteś
ciężarem, to tylko zwykła przyjacielska przysługa, a po drugie czemu sądzisz,
że nie będą zadowoleni. Lubią cię i jestem bardziej niż pewny że nie będą mieli
nic przeciwko. A teraz nie ma żadnego ale, zaraz wracam z ubraniami a ani mi
się waż stąd ruszać.
Dziewczyna już chciała
coś powiedzieć kiedy to chłopak właśnie zamknął za sobą drzwi. Siedziała nadal
na łóżku i rozglądała się po pokoju. Był przestronny, cały w mocnym niebieskim
pastelowym odcieniu. Czarne meble, i jasne ozdoby nadawały mu uroku. Cała jedna
ściana była obklejona zdjęciami, było ich po prostu miliony. Niektóre, z
dzieciństwa, niektóre robione całkiem niedawno. Naprzeciwko łóżka było bardzo
duże okno z obniżonym parapetem, na którym ułożone były białe poduszki. Jej
obserwacje przerwał mulat, bo właśnie wszedł do pokoju z ubraniami i zmierzał w jej kierunku.
-Proszę to jest moja
koszulka i spodenki. Tutaj jest łazienka. – w tym momencie wskazał na białe
drzwi znajdujące się w tym samym pokoju.- ręczniki są w łazience, jak byś
czegoś potrzebowała to wołaj, ja będę na dole. Zrobię coś do jedzenia.
- Dobrze.
Wstała z łóżka i poszła w
wyznaczone miejsce. Szybko wzięła zimny prysznic. Widziała na swoim ciele
liczne otarcia, spowodowane szarpaniną z ojcem. Najbardziej jednak przerażał ją
widok swojej twarzy, nad okiem widoczna była szrama, którą opatrzył jej Malik.
Na prawym policzku widniał rozległy siniak po silnym uderzeniu. Mimowolnie łzy
zaczęły spływać po jej policzkach. Gdyby ktoś inny ją zobaczył mógł by
pomyśleć, że to krople wody spływające z jej mokrych włosów. Szybko jednak się
otrząsnęła i ubrała. Chłopak dał jej koszulkę z dużym napisem ‘All you need is
love’ , która w tym właśnie momencie wyrażała to czego brakowało dziewczynie.
MIŁOŚCI, ale takiej prawdziwej. By mogła czuć się kochana i bezpieczna. Wyszła
z łazienki a w pokoju czekał już na nią Zayn. Na łóżku leżała tacka z kanapkami
i gorącą czekoladą. Spojrzała na niego i krzywo się uśmiechnęła.
- Nie lubisz gorącej
czekolady! Nie wiedziałem zaraz pójdę i zrobię i herbatę!
Wstał i już chciał
wychodzić, gdy dziewczyna złapała go za nadgarstek i powiedziała…
DJ Malik w roli ratownika medycznego? Doobra.
OdpowiedzUsuńNiech Bella zatrudni go jako ochroniarza... ^^
boże.. jak możesz przewidywać to co napiszałm w następnych notkach.. O.o boję się cb, czytasz w myślach czy co?? ;]
Usuń...
UsuńJa tylko żartowałam xd
Zastanawiam się, czy chce mi się dzisiaj jeszcze pisać... Jest taaaak gorąco...
U Was też?
A tak w ogóle to tam na początku nie powinno być "tragiczna scena", tylko "DRAMATYCZNA scena" :P
UsuńJEST DRAMATYZM, JEST IMPREZA !! XD U mnie też gorąco, aż nie ma czym oddychać... haha uczysz się ode mnie? Czuję się wyróżniona xD Za chwile u mnie nowy ;D
UsuńCaroll mogłabyś podać link do twojego opowiadania .? :)
UsuńUps Hahaha moja pomyłka! Tak się starałam.. XD też gorąca nawet bardzo!
OdpowiedzUsuńzapraszam na 5 rozdział: http://dopokibede.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa mi się podoba. ^^
OdpowiedzUsuńCzyżby Bella przekonała się co do Zayn'a i juz nie była taka cięta .? :)
OdpowiedzUsuń