poniedziałek, 20 sierpnia 2012

number four.


Piątek. Wspaniały piątek . Ostatni dzień szkoły i weekend. A gdyby tego było mało, dzisiaj miała się odbyć szkolna dyskoteka. Do małego pokoju dziewczyny przez zasłony wkradały się pierwsze promyki słońca. Godzina 7.30 budzik jak oszalały zaczął niemiłosiernie dzwonić, gdyby to nie był jej telefon pewnie rzuciła by nim o ścianę, ale spokojnie wyłączyła go i odłożyła na szafkę. Przetarła oczy i wstała z łóżka, spała tylko 5godzin bo po wczorajszym incydencie z Zayn’em wróciła dopiero po 2 nad ranem do domu. Cieszyła się, że jej ojciec spał bo znowu robił by jej awantury. Odbyła poranną toaletę i poszła zjeść jakieś śniadanie. Zdziwiła ją cisza panująca w domu. Po ciuchu poszła zobaczyć czy jej ojciec jeszcze śpi, ku jej zdziwieniu nie było go już w swoim pokoju. Pomyślała, że pewnie wyszedł rano i znowu wróci pijany. Cóż szara rzeczywistość powraca szybciej niż by się tego spodziewała. 3 dni był trzeźwy, to było zbyt  piękne żeby mogło trwać dłużej. Zjadła szybko śniadanie i wyszła do szkoły. Znów mijała park i po raz kolejny wracała wspomnieniami do dzieciństwa kiedy to była z nią jej babcia, a ona żyła prawie jak wszystkie inne normalne dzieci. Nawet sama nie spostrzegła kiedy dotarła pod budynek szkoły. Weszła głównym wejściem i zmierzała do szafki po swoje książki, aż nagle ktoś zastawił jej drogę. Był to sam, we własnej osobie Zayn Malik.

-Cześć piękna! Jak tam wyspana?

- Zejdź mi z drogi Malik, nie widzisz, że nie jestem w humorze żeby się z tobą droczyć?? I jeszcze jeden raz usłyszę z twoich ust do mojej osoby ‘ piękna’ a obiecuję że zrobię ci krzywdę.

- Przecież to szczera prawda. A tak w ogóle co taka chudziutka istotka mogła by mi zrobić??

- Chyba nie chciałbyś się przekonać. Uwierz mi…

- Jak ja uwielbiam się z tobą droczyć..

- Szkoda, że ja tego samego nie mogę powiedzieć o tobie. A po tej jakże miłej pogawędce zejdź mi z drogi bo musze spakować sobie książki.

Jak poprosiła go dziewczyna tak też chłopak zrobił. Patrzył na nią a ona wzięła książki, włożyła je do swojej torebki i wolnym krokiem zmierzała w stronę Sali. Jakiś czas stała pod nią, aż wreszcie zadzwonił dzwonek. Weszła do klasy i udała się na swoje miejsce do ostatniej ławki po oknem. Lubiła tam siedzieć bo gdy nie za bardzo interesowało ją to co się dzieje na lekcji, patrzyła na bawiące się  na placu zabaw dzieci. Zayn także usiadł na swoim miejscu. Też siedział w ostatniej ławce ale  w środkowym rzędzie. Tak że od Belli dzieliło go tylko jedno miejsce. Pierwsza 3 godziny dłużyły się niemiłosiernie. 4 godziną lekcyjną była fizyka. Nie należała ona do bardzo żmudnych lekcji, gdyż nauczycielką była młoda kobieta ok. 28 letnia. Nikt praktycznie nie zwracał uwagi na to o ona mówi. Dlatego też Zayn zaczął pisać coś na małej karteczce i podrzucił ją Belli.

A było tam napisane:

*Hej mała złośnico idziesz dzisiaj na dyskotekę?

Na co ona odpisała:

-A co ci do tego?

*Nic po prostu chciałem wiedzieć! A z kim idziesz jeśli to nie tajemnica?

- To nie jest tajemnica! Idę sama ;)

* A co ty na to żebyś poszła ze mną?

-NO CHYBA ŚNISZ MALIK! Po moim trupie!!!

*Ale dlaczego nie?

-Yyy.. zaczekaj niech pomyśle! Bo cię nie lubię!

Na tym skończyła się rozmowa nastolatków. Chłopak spojrzał tylko na Bellę smutnymi oczami, na co ona tylko prychnęła i odwróciła głowę w stronę okna. Kolejne lekcje minęły już szybciej. Dziewczyna wrzuciła tylko niepotrzebne książki do szafki i szybko wyszła ze szkoły. Miała tylko 3 godziny do imprezy. Nawet nie spostrzegła, że ktoś za nią biegnie. Tak jak łatwo się wam domyślić to był Zayn.

-Czekaj no! Proszę cię!

Dziewczyna odwróciła się i powiedziała:

 -Czego chcesz człowieku? Za 3 godziny impreza, radzę ci iść do domu bo nie zdążysz ułożyć sobie fryzury i dziewczyny już nie będą cie chciały!

- Aż tak się o mnie martwisz.Oo to miłe naprawdę. Ale ja nie o tym chciałem gadać. Opowiedz mi ale tak szczerze czemu nie chcesz ze mną iść??

- A czemu niby miała bym iść z tobą? Od kiedy tylko pojawiłeś się w tej szkole nienawidzisz mnie. A teraz co nagle chcesz się zmienić w stosunku do mnie?  Może z kimś się założyłeś że się zakumplujemy, potem mnie poderwiesz, przelecisz albo coś z tych rzeczy! Uwierz mi ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień, chociaż by nie wiem jak bardzo chcieli!

- Czemu miałbym coś takiego robić? Wiem nie byłem do ciebie od początku w porządku? Ale nie sądzisz, że pora to zmienić? Jesteśmy prawie dorośli a zachowujemy się jak dzieci!

-Nie ja zaczęłam. Nigdy nic do ciebie nie miałam. To ty zacząłeś. A teraz daj już mi spokój bo chce iść do domu!

Wyminęła chłopaka i sobie poszła, a jego zostawiła z tysiącem szumiących mu w głowie myśli. Czemu ona tak na niego działała? Czemu nie umiał być przy niej po prostu sobą? Dlaczego ona mówiła o tym zakładzie? Może ktoś ją skrzywdził i teraz boi się, że ktoś zrobi to samo? Wiedział, że po tym jak się w stosunku do niej zachowywał trudno mu będzie odzyskać jej zaufanie. Nie była jedną z tych dziewczyn które mógł mieć na skinienie palca, i to chyba tak cholernie zaczęło go w niej pociągać. Ta niedostępność. Ale był pewien, że bez walki się nie podda.

5 komentarzy:

  1. Jaka głupiaaa. Ja bym się zgodziła xP Rozdział świetny. Malik coś do niej poczuł? MUHAHAH będzie ciekawie (o Boże. Jestem dziwna o.O) XD Czekam na kolejny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "-Czego chcesz człowieku? Za 3 godziny impreza, radzę ci iść do domu bo nie zdążysz ułożyć sobie fryzury i dziewczyny już nie będą cie chciały!" - ten tekst mnie rozwalił - zapamiętam go i potem niecnie wykorzystam^^
    Rozdział dobry, nawet bardzo ;D Daj więęęcej ^^
    Byłam na Twoim profilu, adres mojego bloga jest z błędem:P brakuje "c" (evanescence-vs-1d.blogspot.com) ale dzięki i tak ^^ Pierwszy obserwujący jejku jejku!
    Tak, Caroll, ty jesteś dziwna :D Przynajmniej nie mówisz "jejku jejku"...
    Kiedy kolejny? Informuj u mnie ;)
    (+dodaję do obserwowanych)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo prepraszam.. to już poprawiam! xp Jestem cholernie zakręcona, toż to już niedługo wrzesien a mi się myśleć nie chce! haha ;p Nowy być może dzisiaj, albo jutro zobaczę co da się zrobić! ;D

      Usuń
    2. Yaaay :D Też jestem zakręcona. Dzisiaj, dodaj dzisiaj ^^

      Usuń
  3. Dodam dziś, mam napisanych już kilka rozdziałów więc chyba nie zaszkodzi! ;p

    OdpowiedzUsuń