wtorek, 28 sierpnia 2012

number eleven.


… możesz iść po moją kołdrę. Bo koc zabieram ja.

Chłopak wstał z fotela i poszedł za dziewczyną. Weszli do pokoju, ona od razu położyła się do łóżka i nakryła kocem. Chłopak widząc te scenę uśmiechnął się. Cieszył się, że dzięki niemu jest bezpieczna. To co powiedziała po chwili bardzo go zdziwiło:

- Jak chcesz możesz spać obok mnie.. Tylko żądnego dotykania mnie w nocy. Jeden materac mój, drugi twój. Nie przekraczasz linii. Zrozumiano?!!?

- Ale ty serio mówisz?!- powiedział zdziwiony.

- Nie no coś ty urządzam sobie wieczór żartów. Pewnie, że serio! Warunki już powiedziałam, a teraz rób co chcesz!

- yyy a mogę wiedzieć czemu to proponujesz?!

- Bo widzę jak ciągle masujesz sobie szyję, spanie na kanapie ci nie służy. Więc dobranoc.

-Dobranoc.

Chłopak powoli położył się na materacu i nakrył kołdrą. Widział jak księżyc oświetla delikatną twarz dziewczyny. Nad lewym okiem widniał rana, którą kilka godzin temu opatrywał. Już sam widok, był niemiły. A jaki ból przynosiła rana dziewczynie. Słyszał jej równy oddech, po ciuchu powiedział:

 -Bell? Śpisz?

Nie dostał odpowiedzi był pewien, że tak chociaż było inaczej. Dziewczyna nie odezwała się, pomimo że nie spała. Chłopak nie mógł się powstrzymać, zaczął podnosić się na łokciach i przybliżył swoją twarz do dziewczyny. Ona czuła, że mulat jest coraz bliżej, ale sama nie wiedziała czemu nie chce mu przerywać. Czuła jego zapach, a on jej. Zayn lekko musnął ustami okolice jej rany. I po cichutku powiedział:

-Teraz ja będę cię bronił. Nie pozwolę już nikomu cię skrzywdzić.

To wyznanie i ten buziak, wywołały u dziewczyny dreszcze. Czyżby znalazła osobistego rycerza? „Nie no przecież to Malik. Nie może nim być.” pomyślała. Mocniej przycisnęła powieki by usnąć, ale zapach jej towarzysza nie pozwalał jej zasnąć. Czas strasznie się jej dłużył, myślała, iż minęło około 2 godzin a tak naprawdę to było niecałe pół godziny. Tak wskazywał wiszący na ścianie zegar. Chłopak też nie spał. Myślał nad tym, jak jeszcze bardziej zbliżyć się do brunetki. Wiedział, że dzisiejsze dokonania nieco poprawią między niemi relacje. Nagle poczuł, że  dziewczyna się przekręca na drugi bok. Szybko zamknął oczy. Bella pod wpływem jego perfum, zapragnęła przytulić chłopaka. Udając, że śpi wtuliła się mocno w jego tors. To chyba było dobre posunięcie, gdyż upajając się miłym zapachem sama nie wiedząc kiedy usnęła. Chłopak natomiast był w siódmym niebie. Miał w ramionach dziewczynę na której mu zależało? Tak chyba tak to można nazwać? Bo w jakim innym celu starał by się tak o nią? Sam nie umiał sobie odpowiedzieć na to pytanie. Rozmyślania jednak przerwał mu sen, który zjawił się z nienacka. 

Chłopak obudziły ciche szepty. Za bardzo nie wiedział o co chodzi, i powoli podniósł zaspanie jeszcze powieki. Jego oczom w drzwiach ukazała się czwórka przyjaciół. Wszystkich dziwił widok jaki zastali w pokoju Zayn’a. Bella i Malik w jednym pokoju, w jednym łóżku, a jak by tego było mało przytuleni do siebie niczym para kochanków. I są cali i zrdowi, nie pozabijali się??? Liam miał oczy niczym pięciozłotówki. Harry z Louis’em byli przytuleni do siebie jakby bali się, że dziewczyna zaraz się obudzi i zrobi niezłą rozróbę, a Niall jak to on przypatrywał się całej sytuacji jedząc jakiegoś batonika.  Zayn dał im tylko znak ręką, żeby wyszli i bezszelestnym ruchem warg powiedział ‘ wyjaśnię później’. Chłopcy opuścili pokój, a mulat ciągle leżał przytulając dziewczynę. Nadal nie mógł uwierzyć, że to się dziej naprawdę. Powoli jednak brunetka zaczęła się wybudzać. Otwierając oczy zobaczyła, że nadal PRZYTULA SIĘ DO MALIKA. Szybko odsunęła się od niego jak oparzona i usiadła na rogu łóżka.

- Przepraszam.

- Ale za co przecież nic się nie stało!

- To ty miałeś mnie nie dotykać, a tu ja złamałam warunki. Nie powinnam tego robić.

- Przecież mówię, że nic się nie stało. Mi się nawet podobało.

Momentalnie dziewczyna spiorunowała go wzrokiem i szybkim krokiem udała się do łazienki. Przejrzała się lustrze. Siniaki przybrały fioletowego koloru, a lewe oko było lekko napuchnięte. Obmyła twarz wodą, wzięła prysznic i ubrała się. Wyszła z łazienki, liczyła że w pokoju już nie będzie chłopaka, ale myliła się. Siedział na łóżku i czekał na nią.

- Idziemy na śniadanie. Chodź.

- Nie jestem głodna, naprawdę. Muszę już wracać do domu, o 12 mam trening.

- Bez śniadania cię nie wypuszczę. Nawet nie ma takiej opcji. A na trening możesz jechać z nami bo my o 12.30 mamy wywiad, więc zabierzemy cię.

- Ale co chłopcy pomyślą jak mnie zobaczą?? Na co dzień skaczemy sobie do gardeł, a tu naglę śpię u was i jem śniadanie jak gdyby nic.

- Nic sobie nie pomyślą, bo wparowali do pokoju zanim zdążyłaś się obudzić i już wiedzą, że u nas spałaś.

- Co ?? Ale??! Widzieli jak razem spaliśmy?!

- No tak.

Po tych słowach na policzkach dziewczyny zawitały rumieńce. Chłopaka to bardzo rozbawiło i głośno zaczął się śmiać. Ona wzięła poduszkę i walnęła go z całej siły. Reszta siedząc na dole usłyszała te dziwne dźwięki i postanowiła sprawdzić, czy jeszcze się nie pozabijali…
 
 
----------------------------------------------------------------------
 
Dodaję bardzo wcześnie... Chyba kończą mi się pomysły! Kupie marsjanki w aptece czy cuś na lepsze myślenie.. ;) Dzisiaj może dodam jeszcze jeden ale to zależy od komentarzy..'chytry uśmieszek' ;]
 
Już niedługo ocieplenie stosunków pomiędzy Bel a Zaynem..
Czekajcie a doczekacie się..

A i jeszcze chce się pochwalić... LVL UP Caroll-Di.. ;D (3 lvl)
Jestem popieprzona... ;] PARTY HARD..?
 
 
Do następnego.. XoXo

6 komentarzy:

  1. Awwww, jak słodko ^^
    Pisz pisz. Uśmiecham się do ekranu jak wariatka-.-
    Ja chcę więcej takich scen.
    Haha, i ten opis "Liam miał oczy niczym pięciozłotówki. Harry z Louis’em byli przytuleni do siebie jakby bali się, że dziewczyna zaraz się obudzi i zrobi niezłą rozróbę, a Niall jak to on przypatrywał się całej sytuacji jedząc jakiegoś batonika." - KLASYKA xd

    OdpowiedzUsuń
  2. SPALI RAZEM!!! WIEDZIAŁAM!!! XD LIKE A BOSS !! XD Nie powiedziałam, że jesteś popieprzona, tylko popierdolona xD Różnica ;P A,i wiesz co? KOCHAM TEN ROZDZIAŁ !!! JEST TAKI AWWW ^.^
    Czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra.. ale i tak LVL UP! hahah ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. mega! Pisz szybko nn :D
    + zapraszam do siebie na nowy : http://dopokibede.blogspot.com/ :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) Liczę na więcej takich scen

    OdpowiedzUsuń
  6. Poddam ci pomysł ze np ojciec wyrzucił Belle z domu i zamieszkała u chłopaków i miała pokój z Zayn'em <3

    OdpowiedzUsuń