sobota, 8 września 2012

number twenty.


- Hmmm.. no więc słucham!

- Mogę cię dzisiaj gdzieś porwać?

- A szkoła?!

- Jeden dzień możemy sobie odpuścić!

- Dobra.. ale to tylko ten jeden jedyny raz!

Jechali bardzo długo. Bella powoli zaczynała się nudzić. Podgłosiła radio i zaczęła śpiewać. Co prawa nie miała jakiegoś nadzwyczajnego głosu, ale dało się wytrzymać. Malik początkowo tylko się uśmiechał, ale po namowach dziewczyny zaczął śpiewać razem z nią. Dzięki temu podróż minęła szybciej. Wreszcie dojechali na miejsce. Gdy wyszli z samochodu oczom dziewczyny ukazał się gigantyczne wesołe miasteczko.

 - No nie. Tyle czasu jechaliśmy do wesołego miasteczka?! Hahah

- No co?? Nie podoba ci się?

- Podoba, podoba! Tylko uprzedzam na rollercoster’a nie wchodzę! Mam złe wspomnienia z dzieciństwa!

- No ze mną nie wejdziesz??

- Boje się rozumiesz!!!

- Ze mną nie masz czego!

Weszli za ogrodzenie. Najpierw poszli do domu strachu, w którym chyba bardziej się śmiali, niż bali. Później byli na jakiejś małej karuzeli. Wesołe miasteczko bez samochodzików nie istnieje, więc tę rozrywkę też musieli zaliczyć. Była już prawie 12. Czas mijał nieubłagalnie. Poszli na watę cukrową. Taką dużąąą. Bella wzięła różową, a Zayn niebieską. Siedzieli na ławce i ciągle rozmawiali. Bella patrzyła z przerażeniem na rollercoster’a, na którym piszczało ponad 30 osób. Brunetka kończyła już jeść, kiedy Zayn złapał ją za rękę i prowadził do kolejki.

- Malik, nawet nie próbuj!!!

- Musisz przełamać strach! To naprawdę nie jest takie okropne jak ci się wydaje.

- Proszę cię! Zrobię co tylko będziesz chciał, tylko nie idźmy tam!

- Nie przekonasz mnie, wsiadamy!

Dziewczyna nie miała jak uciec. Mulat zastawił jej drogę, musiała posłusznie usiąść w jednym z wagoników. Kurczowo trzymała się metalowej obręczy. Cała zaczęła się trząść ze strachu. Zayn objął ją ramieniem i przytulił do siebie. Czuła jego perfumy, które w pewnym stopniu ją uspokajały. Ciepło bijące z jego ciała jakby oddalało jej obawy. Nagle poczuła szarpnięcie. „Zaczęło się” pomyślała i szybko zamknęła oczy. Czuła zimny powiew jesiennego wiatru na swojej twarzy. Pomimo niskiej temperatury nie było jej zimno. Jej ciało ogrzewał mulat siedzący obok niej. Wreszcie kolejka nabrał prędkości. Bella mocniej przytuliła się do chłopaka. Zaczęła głośno piszczeć, na co on się tylko zaśmiał. Głowę miała wtuloną w jego tors, bała się spojrzeć przed siebie. Po dobrych 15 minutach mordęgi przejażdżka się skończyła. Wysiedli z wagoniku. Bella nadal dochodziła do siebie. Zayn natomiast podszedł do niej i mocno ją przytulił.

- Byłaś bardzo dzielna! Jestem z ciebie dumny!

- Myślałam, że tam umrę! To było straszne! NIGDY WIĘCEJ!!!

- Zaczekaj tutaj chwilę pójdę po coś ciepłego do picia, jest strasznie zimno nie chce żebyś się przeziębiła!

- Dobra… ale wracaj szybko! Ja będę na tamtej ławce! – wskazała palcem brązową, drewnianą ławkę stojącą jakieś 10 metrów od niej.

Chłopak skinął głową na znak głowy i poszedł do budki kupić herbatę. Brunetka siedział na ławce, Dy podszedł do niej jakiś chłopak. Był wysoki. Miał ok. 185 cm wzrostu. Włosy krótkie, ciemny blond. Oczy  błękitne niczym ocean. Przysiadł koło dziewczyny i się przywitał:

- Witam panią! Co taka śliczna dziewczyna robi sama w wesołym miasteczku!

- Cześć! Jak widać siedzę i nie jestem tu sama!

- Yhmm.. Nie sama więc z kim jeśli mogę wiedzieć??

- Z przyjacielem.

- Aaaa. Z „przyjacielem” rozumiem. A tak w ogóle jestem Chris.

- Bella, miło mi.

Chwilę rozmawiali jednach chłopak widząc bruneta zmierzającego w ich stronę postanowił się zmywać.

- Wiesz co ja chyba będę leciał, bo twój „przyjaciel” idzie w naszą stronę chyba nie jest zadowolony, że  z tobą rozmawiam. To do zobaczenia, może.

- Pa.

W ich kierunku szedł Zayn. Trzymał w dłoniach dwa kubki z gorącym napojem, co wnioskował para unosząca się znad nich. Patrzył na dziewczynę, która rozmawiał z nieznajomym. Chyba jej się podobał, bo uśmiechał się do niego. Podszedł do niej bliżej dał jej kubek i bez słowa odszedł w stronę parkingu. Zdezorientowana brunetka nie wiedział co się dzieje. Pobiegła za nim. Głośno wykrzykiwał jego imię, ale nic tym nie wskórała. Dopiero gdy doszedł do samochodu, przystanął na chwilę, ale nie odzywał się ani słowem.

- Zayn do jasnej cholery co jest!??

- Nic, a co ma być?

- Przecież widzę? O co ci chodzi?

- Mówię przecież, że o nic! Idź do tego chłoptasia! Może z nim będziesz się lepiej bawiła?!!

- Że co proszę??

- Widziałem jak się do niego uśmiechasz! Podobał ci się co??

- Czy ty w ogóle siebie słyszysz? Nawet nie jesteśmy parą a ty robisz mi awantury o kolesia, którego poznałam dosłownie 5 minut temu? Ogarnij się Malik…

Chłopak nic jej nie odpowiadał. Stał i gapił się gdzieś w dal. To strasznie rozdrażniło Bellę.

- Co może jeszcze mam cię przeprosić za swoje zachowanie hmmm?

Podparła się pod boki i patrzyła na chłopaka. Widziała pulsującą w nim złość. Ściskał dłonie w pięści nadal się nie odzywając. Wreszcie odwrócił się w jej stronę ,jego brązowe tęczówki zdawały się krzyczeć ze złości….
 
-----------------------------------------------------------------------
 
Taaakkk... wróciłam!!!
I jestem mile zaskoczona... serio!!! ;)


Dziękuję za te wszystkie komentarze.. :D
 
i

 dziękuję wszystkim którzy czytają moje wypociny...
 
Jak widać, dzieje się.. hahah ;q
 
Następny rozdział według mnie będzie przełomowy... ;I

Jeżeli dzisiaj będzie przy najmniej 6 komentarzy od różnych osób jutro dodam kolejny rozdział..
 
Ale dobra nie ryje już wam beretów... XD
 
Do napisania..
X O X O
 
 

10 komentarzy:

  1. Świetny ;P
    Czekam z niecierpliwością na nn ;D
    I mam cicha nadzieję , że oni będą ze sobą i no ten tego.. Ogólnie na prawdę mi się podobało ; )

    Pozdrawiam , Niebieskooka . <3
    Ps. Mogłabyś polecić mojego bloga w następnym ? Będę Ci z góry wdzięczna ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz, pisz. Może dasz radę coś dodać nawet jeszcze w ten weekend ? ;) /Lia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bedzie 6 komentarzy.. jutro będzie nowy rozdział! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham tw. bloga , tak na serio ; d hehe ;d czekam na kolejny rozdział ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham twojego bloga :3 /tosciak

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę dodaj rozdział !
    Kocham twojego bloga ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. omomomo
    super rozdział
    oj dzieje się dzieje
    nice
    czekam na więcej:)
    fajnie że wróciłaś długo to ja bez cb nie wytrzymam:)xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyżby jakieś spięcie .? a tak dobrze im sie układa . Czekam na kolejny <3 /K

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział jak zwykle fajny !
    Masz talent i to zdecydowanie ;P
    Czekam na rozdział ; )

    OdpowiedzUsuń